W powyższym subiektywnym przewodniku przedstawiłam co warto zobaczyć w Tyrolu, koncentrując się na jego północnej części – regionie Tiroler Zugspitzarena i jego okolicach. Mimo, iż od dawna tam nie mieszkam i w międzyczasie poznałam również inne fajne miejsca w Tyrolu, swoim znajomym zawsze polecam właśnie ten region.
Tę norweską perełkę można bez odrobiny przesady uznać za najbardziej niedoceniane z najpiękniejszych miast Europy. Pierwsze spotkanie Pociąg wiozący mnie przez góry delikatnie wsuwa się na ostatnią stację. Staromodny zegar pod dworcową kopułą ślamazarnie odlicza czas. Wysiadam bez pośpiechu, na końcu świata. A raczej u bram innego – wodnego. Tuż za drzwiami dworca mam spory wybór. Mogę zanurzyć się w kręte uliczki obstawione bajecznymi domkami albo pójść wzdłuż jeziora Lille Lungegårdsvann, które obsiedli czytelnicy gazet, psiarze i studenci. Wybieram to drugie, żeby być w słońcu. Bezchmurne, rozświetlone niebo tutaj to cud – przez 231 dni w roku pada, jakby na złość miastu stworzonemu do spacerów: wszędzie blisko, wszędzie ślicznie. Jak w mydlanej bańce. Kupuję bułkę z kardamonem i kawę, bez której Norwegowie nie potrafią żyć. Wzdłuż jeziora biegnie Ras­mus Meyers Alle – ulica galerii, przy której stoją muzeum KODE, z dziełami Muncha, Picassa i Astrupa, oraz Kunsthall, gdzie prezentują się najważniejsi twórcy współcześni, a po godzinach działa klub nocny. Po sąsiedzku są jeszcze Hordaland i 512 Galleri og Verksted, gdzie można podpatrywać artystów w akcji. A to tylko skromna uwertura do kosmopolitycznych uroków miasta leżącego, dosłownie!, za siedmioma górami. Niewielkie Bergen jest zwrócone do lądu tyłem. Poznaję je więc od zaplecza, ale uliczki same ściągają bliżej tego, co najważniejsze. Mijam pasaże handlowe, kościoły i deptaki wypełnione dziećmi i muzykami. Wiosną zmieniają się w hałaśliwe i całodobowe centra rozrywki, bo słońce nie zachodzi, tylko szarzeje. Dobrze, że wybrałam hotelik w bocznej uliczce. Choć spanie w białą noc w tak pięknym miejscu wydaje się stratą czasu. Wszystkie szlaki zbiegają się w porcie, jednym z najlepszych naturalnych morskich „garaży” świata. Otwiera go Targ Rybny – kłębowisko straganów, zapachów i pokrzykujących sprzedawców. – Mówimy wszystkimi językami! – chwalą się obleczeni w fartuchy, rękawice i czepki. Smażą krewetki, mięso wielorybie, filetują morskie diabły, zachwalają łososie. A do posiłku dodają porcję żartów. Kolację jem bez ceregieli, przy wspólnym stole, na tekturowej tacy. W mieście rybaków i handlarzy, do których niedawno dołączyli spece od ropy naftowej, bogactwo morskich stworzeń jest codzienną walutą. Ujmujący miraż Rano tuż przy targu wskakuję na mały historyczny prom M/F Vågen (kursuje od maja do września), który płynie do Akwarium, gdzie znajduje się 60 zbiorników z rybami; są też pingwiny, lwy morskie, foki, a w każdej godzinie można podpatrywać karmienie zwierząt. Po drodze oglądam port. Woda wrzyna się w ląd wąskim językiem. Ale ku morzu rozlewa się szerzej, strzeżona przez potężne statki towarowe i kutry. Nabrzeże zabudowane barwnymi, niewysokimi domami robi wrażenie miniaturowego pejzażu namalowanego przez jednego ze skandynawskich mistrzów. To przykład „pocztówkowego piękna”, od którego uśmiech sam zjawia się na twarzy i nie można nic na to poradzić. Domki rozsiane na wzgórzach tworzą ujmujący miraż – na pewno zamieszkują je ludzie szczęśliwi, którzy porzucają prozaiczność, by raz po raz wyprawić się w morze i zaznać przygód. A choć wiem, że Bergen ma tyle samo kłopotów, przestępstw i rozwodów, co inne miasta, iluzja nie słabnie. Perłą portu jest Bryggen – rzędy trzypiętrowych drewnianych domów o szpiczastych dachach, najstarsze zabudowania nabrzeża. Pomalowane w żółcie, musztardowe pomarańcze i brązy przykuwają wzrok jak domki dla lalek. Bryggen trwa na tych samych fundamentach od XI w. i choć niszczyły je pożary, było odbudowywane według oryginalnych wzorów. Przyjemnie jest zbłądzić wśród domów wypełnionych sklepikami z rękodziełem.
Tagi Agios Titos, Amoudara, atrakcja Heraklionu, Co zobaczyć w Heraklionie, Co zwiedzić w Heraklionie, Dawny Port Wenecki, Fontanna Morosini, fortyfikacja w Heraklionie, Heraklion ciekawe miejsca, Heraklion czy warto, Heraklion najlepsze miejsca, Jak zwiedzać Heraklion, Katedra Agios Minas, Kościół Agia Ekaterinis, kościół w Drugie największe miasto Norwegii, nazywane często bramą do krainy fiordów. Położone za siedmioma górami, nad brzegiem zatoki. Najbardziej deszczowe miasto Europy. Sprawdź, co warto zobaczyć w Bergen! Witamy w Bergen Kiedyś najważniejsze miasto w kraju, dziś kulturalna stolica Norwegii. Piękne, kolorowe i deszczowe. Kiedy doczytałam się, że deszcz potrafi tu padać 84 dni z rzędu (rekord z 2007 roku!), popędziłam do sklepu po kalosze i wydobyłam z szafy kurtkę przeciwdeszczową. Moje nowe gumiaki zadziałały chyba jak szczęśliwy talizman – podczas naszego pobytu w Norwegii padało tylko raz: oczywiście w Bergen. Bergen było naszym punktem wypadowym na zwiedzanie południowo-zachodniej Norwegii – stąd startowaliśmy w naszą podróż wzdłuż największego norweskiego fiordu Sognefjorden oraz do Stavanger i dalej na Preikestolen. Na samo Bergen poświęciliśmy dwa dni – dla nas wystarczająco, by choć trochę poznać miasto. Bergen ma w zanadrzu zabytki, muzea i inne ciekawe atrakcje, również bezpłatne, dzięki czemu możemy zaplanować niskobudżetowe zwiedzanie. Co warto zobaczyć? Przede wszystkim pospacerować wzdłuż nabrzeża portowego, wybrać się na targ rybny, zajrzeć na starówkę Bryggen, wjechać kolejką na wzgórze Fløyen. Bryggen Bryggen to słynna zabytkowa dzielnica Bergen, wpisana na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Kolorowe drewniane domki (w sumie 61) nad nadbrzeżem portowym pochodzą w większości z XV oraz XVI wieku. Spacerując wąskimi uliczkami między ciasno ustawionymi, drewnianymi domami kupców hanzeatyckich możemy niemal przenieść się w czasie i poczuć klimat tamtych lat, dodatkowo spotęgowany przez panujący miejscami półmrok. Warto tu zajrzeć do kamiennego kościoła św. Marii, pochodzącego z XII wieku. W Bryggen znajdują się dwa muzea (płatne wejście): Bryggens (średniowieczne znaleziska) oraz Hanzeatyckie (przybliża życie kupców z XVIII wieku). Znajdziemy tu liczne restauracje, warsztaty rzemieślnicze czy sklepiki z pamiątkami – co ciekawe sprzedawcy mają zakaz sprzedaży pamiątek „made in China”. Fisketorget Centralny punkt w mieście, położony przy nabrzeżu w pobliżu Bryggen. Traficie tu po intensywnym zapachu. T targ rybny Torget. Warto wybrać się tutaj na zakupy, jeśli chcemy zaopatrzyć się w świeże ryby oraz owoce morze i to w niższej cenie niż w sklepie. Na miejscu możemy zjeść też różne przekąski: kanapki z krewetkami czy z mięsem z renifera. Obok stoisk z morskimi przysmakami znajdziemy tu także stragany z kwiatami, owocami, warzywami czy wyrobami tekstylnymi. Torget chętnie odwiedzane jest przez miejscowych mieszkańców i turystów, więc warto wybrać się tu w godzinach porannych (jest czynny od godziny 7:00). Kolej Floibanen i wzgórze Fløyen Kolej Floibanen łączy centrum miasta Bergen ze wzgórzem Fløyen (320 m skąd roztacza się widok na całe miasto i okolice. Coś dla miłośników pieszych wędrówek: ze szczytu wzgórza zaczyna się kilka ścieżek pieszych. Wjazd kolejką Floibanen w jedną stronę kosztuje 50 NOK (23 PLN) dla dorosłych oraz 25 NOK (11 PLN) dla dzieci. Bilet w dwie strony kosztuje 95 NOK (44 PLN) dla dorosłych i 50 NOK (23 PLN) dla dzieci. Piękny widok wart jest jednak tej ceny! Informacje praktyczne Do Bergen można dolecieć liniami Wizz Air (z Gdańska, Szczecina, Katowic oraz Warszawy) oraz liniami Norwegian (z Krakowa). Z lotniska Bergen-Flesland do centrum miasta dojedziemy autobusem Flybussen w ok. 25 minut, bilet w jedną stronę dla osoby dorosłej kosztuje 115 NOK (52 PLN), natomiast bilet w dwie strony – 195 NOK (88 PLN). Karta miejska Bergen Card (ceny zaczynają się od 260 NOK, czyli 118 PLN) upoważnia do bezpłatnych przejazdów autobusowych w granicach miasta, do darmowego wejścia do prawie wszystkich muzeów i innych atrakcji turystycznych. Uwaga: aby wjechać samochodem do Bergen, należy uiścić opłatę np. na stacji benzynowej.
Montreal jest największym miastem kanadyjskiej prowincji Quebec i drugim co do wielkości miastem w kraju. Znajduje się na wyspie Montreal, która leży u zbiegu rzek Świętego Wawrzyńca i Ottawy. Jest to tętniące życiem, kosmopolityczne miasto, ze zróżnicowaną populacją ponad 1,7 mln ludzi.

Bergen, drugie co do wielkości miasto Norwegii, jest także największym portem zachodniego wybrzeża i jednym z najruchliwszych przystanków statków wycieczkowych w Skandynawii. Otoczony pierścieniem wzgórz zwanym lokalnie Siedmioma Górami, idylliczna sceneria miasta i zachwycający naturalny port ugruntowały jego reputację jako jednego z najpopularniejszych miejsc turystycznych w Norwegii. Jest to także jeden z wiodących miejsc kulturalnych w kraju, chluby popularnych wydarzeń artystycznych i muzycznych, takich jak roczne Międzynarodowy Festiwal w Bergen (Maj czerwiec), Nattjazz Festival (Maj) i Bergenfest (Czerwiec). Jest także domem dla jednej z najstarszych orkiestr w Europie Bergen Philharmonic Orchestra, założona w 1765 także: Gdzie się zatrzymać w Bergen1 BazarBazarNa południowo-wschodnim krańcu pięknego głównego portu miasta, Bergen's Bazar (Torget) zawsze tętni życiem. Jego ruchliwe nabrzeża to miejsca, gdzie miejscowi rybacy wyładowują swoje porcje każdego ranka i razem z 700-letnim dzieckiem Targ rybny (Torget), to fascynujący spektakl dla rannych Grensegrenden 1, 5035 Bergen2 Nabrzeże hanzeatyckie BryggenNabrzeże hanzeatyckie BryggenKolorowe Bryggen Hanseatic Wharf jest jedną z najbardziej popularnych atrakcji turystycznych w Bergen. Klin pełen restauracji, pracowni, warsztatów i butików, wąskie uliczki i stare drewniane domy kupieckie po prostu błagają o eksplorację. Tam, sprawdź fascynujące Muzeum Bryggen z licznymi eksponatami i artefaktami z XIV wieku i pierwszymi osadnikami Bryggen, 5003 BergenOficjalna strona: Muzeum HanzeatyckieMuzeum Hanzeatyckie fhwrdh / zdjęcie zmienioneNajlepiej zachowany z Bryggenw XVIII-wiecznych domach kupieckich, Finnegård, mieści się siedziba Muzeum Hanzeatyckie od 1872 roku. Ten dawny dom liczący zapewnia doskonały wgląd w życie w dużej mierze niemieckich kupców (hanzeatyckich), którzy zamieszkiwali obszar portu, i obejmuje pokazy broni, wyposażenia i Finnegården 1a, 5003 BergenOficjalna strona: Twierdza BergenhusTwierdza BergenhusStara twierdza Bergenhus zdominowała wejście do portu w Bergen od końca XVI wieku i pozostaje jedną z najbardziej imponujących budowli w Skandynawii. Przygotuj się na spędzenie czasu w doskonałym Muzeum Twierdzy Bergenhus ze swoimi fascynującymi eksponatami dotyczącymi udziału kobiet i grup oporu w okupacji niemieckiej w latach 1940-45. Następnie przejdź się do otoczonych murem pozostałości po Sverresborg, twierdza zbudowana około 1660 r. na pozostałościach jeszcze starszego zamku z XII wieku. Adres: Brygge, BergenOficjalna strona: Old Bergen Open-Air MuseumOld Bergen Open-Air MuseumSchowany w starej dzielnicy miasta Sandviken jest Skansen Old Bergen (Gamle Bergen). Jest to warte swojej ceny i zawiera doskonałą kolekcję 35 historycznych drewnianych budynków i przedstawień architektury i życia Bergen w XVIII i XIX Sandviken, BergenOficjalna strona: Katedra w BergenKatedra w BergenNajwcześniejsze odniesienie do wspaniałej katedry w Bergen sięga 1181 roku, kiedy to rozpoczęło życie jako kościół klasztorny. Podczas renowacji po pożarze w 1623 i 1640 r. Katedra otrzymała obecną fasadę, a architekt Christian Christie dodał jej rokokowe wnętrze podczas renowacji w latach 80. XIX Domkirkeplassen 1, 5003 Bergen7 Grieg HallGrieg Hall Alberto Abouganem Stephens / zdjęcie zmienioneJeśli jesteś fanem śmiałej architektury, którą Norwegia przyjęła w wielu budynkach użyteczności publicznej, Grieg Hall w Bergen nie zawiedzie. Ten imponujący przykład nowoczesnej architektury jest równie znany z doskonałej akustyki i oferuje pierwszorzędny repertuar koncertów, opery i baletu, a także klasyczne dzieła słynnego syna Bergena, Edvarda Strømgate, BergenOficjalna strona: Kolekcja Rasmus MeyerDo kolekcji w 1923 r. W kolekcji Rasmus Meyer zostały włączone obrazy i szkice autorstwa najbardziej płodnych artystów w Norwegii (kolekcje obejmują prace Dahla, Egediusa, Muncha i Munthe'a). Jeśli sztuka jest twoją rzeczą, możesz również chcieć sprawdzić Muzeum Sztuki Użytkowej z kolekcją rzadkiej porcelany i ceramiki, a także złotnictwem i nowoczesną norweską sztuką użytkową i Rasmus Meyers Allé 7, BergenOficjalna strona: Muzeum Uniwersyteckie w Bergen Muzeum Uniwersyteckie w BergenBergen słynie z uniwersytetu, który z kolei słynie ze światowej sławy kolekcji muzealnych. Warto spędzić dzień w muzeum uniwersyteckim Kolekcja historii naturalnej, Kolekcja historii kulturyi Muzeum żeglarskie. Kiedy będziesz gotowy na przerwę od nauki, wybierz się na spacer po uniwersyteckim uroczym ogród Botaniczny. Jeśli jesteś zainteresowany ogrodami, przejdź się do pobliskiego Nygårdspark na zerknięcie na florę i sławę Fontanna Jednorożca przez Gustav Vigeland. Następnie udaj się do Norweskie Arboretum, znakomita kolekcja ponad 5000 roślin z całego Museplass 3, N-5007 Bergen10 FløyfjellFløyfjellNa północny wschód od Bergen wznosi się Fløyfjell, szczyt o wysokości 1 047 m npm, z którego roztaczają się wspaniałe widoki na miasto i okolicę (wizyta wcześnie rano lub o zmierzchu w najbardziej spektakularnych miejscach). Jeśli chodzenie nie jest twoją rzeczą, możesz wziąć linia tramwajowa na szczyt. Kiedy skończycie ze spektakularnymi widokami Bergen, opuśćcie stację i idźcie do niej Blåmann - na wysokości 180 stóp, panoramiczne widoki z wierzchołka tego szczytu warte są Muzeum GriegaMuzeum GriegaPołożony tylko krótki trek na południe od Bergen, Troldhaugen jest znany jako były dom norweskiego kompozytora Edvard Grieg. Zbudowany w 1885 roku, dobrze zachowany dom jest obecnie siedzibą Muzeum Griega i poświęcony jest życiu i twórczości kompozytora. Dobrze się baw się, możesz nawet cieszyć się koncertami z muzyką Griega (latem i jesienią).Adres: Troldhaugvegen 65, 5232 Paradis-BergenOficjalna strona: Opactwo Lisøy i LyseOpactwo Lisøy i LyseNa Lisøy, wyspie na przedmieściach Fana, znajduje się willa (wybudowana w 1873 r.) słynnego norweskiego skrzypka, Ole Bull. Choć ciekawa mieszanka różnych stylów architektonicznych, prawdziwym powodem do odwiedzenia wyspy jest Opactwo Lyse. Ruiny pierwszego cysterskiego domu w Norwegii, założonego w 1146 roku przez mnichów z Yorku w Anglii, przedstawiają żywe wrażenie życia monastycznego w Lisøy, Fana, Bergen13 Międzynarodowy Festiwal w BergenMiędzynarodowy Festiwal w Bergen Howard Lifshitz / zmodyfikowano fotografięTen coroczny dwutygodniowy festiwal trwa od końca maja do początku czerwca i obejmuje kilkanaście codziennych wydarzeń, w tym opery, orkiestry, przedstawienia chóralne i kameralne, recitale taneczne, koncerty baletowe, jazzowe i folkowe, a także spektakle teatralne. Repertuar festiwalu jest równie bogaty, od baroku przez ewangelię do współczesności. Wykorzystywane są różne obiekty, w tym Teatr Narodowy w Bergen, Muzeum Bryggen, Nabrzeże, a także wiele okazałych domów, kościołów i sal. Oficjalna strona: Rezydencja królewskaRezydencja królewskaRezydencja królewska w Bergen i sala bankietowa, Håkon's Hall, został ukończony dla króla norweskiego Håkona Håkonssona w 1261 r. Usytuowany w sąsiedztwie Wieża Rosenkrantza, pochodzący z lat 70. XVII wieku, ta wykwintna konstrukcja została kilkakrotnie przedłużona, aby działać jako fortyfikacja i wyświetlanie Bergenhus Festning, 5835 BergenOficjalna strona: zatrzymać się w Bergen na zwiedzanieBergen to niewielkie miasto, a większość najważniejszych atrakcji turystycznych znajduje się w odległości krótkiego spaceru od siebie. Aby mieć łatwy dostęp do tych miejsc, najlepiej zatrzymać się w pobliżu portu, szczególnie w pobliżu Bryggen, zabytkowego nabrzeża wpisanego na Listę Światowego Dziedzictwa w Bergen lub Torgallmenningen, głównego placu miasta. Oto kilka wysoko oceniane hotele w tych dogodnych lokalizacjach:Luksusowe hotele: Lokalizacje w Bergen nie są lepsze niż w Hotelu Hanzeatyckim, który mieści się w zabytkowym budynku przy hanzeatyckim nabrzeżu w Bryggen. Duże pokoje oferują odsłonięte belki stropowe i ściany wyłożone drewnianymi panelami. Współczesny Radisson Blu Royal Hotel znajduje się tuż obok Bryggen i oferuje śniadania w cenach, a nowoczesny hotel Clarion Collection nr 13 serwuje bezpłatne śniadanie, podwieczorek i kolację. Z hotelu roztacza się widok na Torgallmenningen, kilka kroków od centrum klasy hotele: Hotel Clarion Collection Oleana położony jest w centrum miasta, w odległości krótkiego spaceru od Bryggen. Jest on urządzony w nowoczesnym stylu i wyposażony w wygodne łóżka w odważnych kolorach. W cenę zakwaterowania wliczono śniadanie, podwieczorek i kolację, a także w siostrzanym hotelu, przyjaznym zwierzętom i komfortowo wyposażonym hotelu Clarion Collection Havnekontoret. Ten ostatni zajmuje dziwaczny budynek dawnego banku w pobliżu Bryggen. Butikowy hotel Klosterhagen położony jest w malowniczej dzielnicy mieszkalnej, ale jednocześnie w odległości krótkiego spaceru od wszystkich zabytków, i przypomina bardziej pensjonat niż hotel z przyjazną obsługą i kameralnym rozmiarem. W budynku nie ma windy, ale personel pomaga w przenoszeniu bagażu na życzenie, a pokoje są jasne i ekonomiczne: Prawdziwe tanie hotele są rzadkością w drogiej Bergen, ale Basic Hotel Bergen oferuje dobrą jakość, w tętniącej życiem dzielnicy miasta, około 10 minut spacerem od stacji kolejowej Bergen i Bryggen. Doskonale wyposażone pokoje wyposażone są w telewizor z płaskim ekranem. Marken Gjestehus to dobrze zarządzany hostel, oferujący pokoje wieloosobowe i prywatne oraz wygodne łóżka. Obiekt oddalony jest o zaledwie 10 minut spacerem od Bergen - Atrakcje(A) Ekspresowe statki przybrzeżne do północnej Norwegii (Hurtigrute)(B) Statki do Sognefjord i Nordfjord(C) Szybkobieżne katamarany do Sognefjord i Nordfjord(D) Szybkie katamarany do Haugesund i Stavanger do Hardangerfjordu i Sunnhordland(E) Promy do Newcastle, Islandii, Wysp Owczych i Szetlandów(F) Łodzie wycieczkoweMuzeum TrąduUniwersytet w BergenObszar portuGrieg HallMiejskie Muzeum SztukiMuzeum Sztuki StosowanejMuzeum TechnologiiNygårdsparkenKolekcja Rasmus MeyerKościół MariackiSchøtstueneMuzeum RybołówstwaMuzeum BryggenBergenhusMuzeum HanzeatyckieAkwarium

Właśnie w górach Jotunheimen, znajduje się najwyższy szczyt Norwegii – Galdhøpiggen (2469 m n.p.m.). Poza wspaniałymi krajobrazami, można tu spotkać stada reniferów, łosie, rosomaki, jelenie i rysie. Za najciekawszy szlak w tym paśmie uchodzi Besseggen, zaczynający się we wschodniej części parku nad jeziorem Gjende.
Spektakularne punkty widokowe z Preikestolen i Językiem Trolla na czele. Imponujące fiordy Sognefjorden i Geirangerfjorden. Magiczny archipelag Lofotów. Największa skandynawska stolica – Oslo oraz wpisane na listę UNESCO Bergen. Norwegia kryje tak wiele wyjątkowych miejsc, że nie sposób zwiedzić ich wszystkich w czasie jednego urlopu. Planujesz wycieczkę do Norwegii i zastanawiasz się, co warto tam zobaczyć? Przedstawiamy 8 miejsc, których nie można przegapić podczas zwiedzania Geirangerfjorden: perełka wśród fiordówTo jeden z najpiękniejszych fiordów w całej Norwegii. Jego urodę doceniło samo UNESCO, wpisując go na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO. Kilkunastokilometrowej długości fiord otaczają wysokie na 1600 metrów półki skalne, stanowiące dla turystów świetne punkty widokowe. Do Geiranger prowadzi ekstremalna, pełna zakrętów i serpentyn słynna Droga Trolli. fot. Shutterstock Geirangerfjorden najlepiej przepłynąć statkiem z Hellesylt do Geiranger. W trakcie rejsu można podziwiać wspaniałe wodospady i farmy położone na zboczach fiordu – tak stromych, że niegdyś mieszkańcy musieli przywiązywać na podwórkach swoje dzieci linami, by te w czasie zabawy nie zsunęły się do wody. Zobacz także 2. Preikestolen: niezwykły punkt widokowyTa niesamowita półka skalna, zawieszona ponad 600 metrów nad wodami Lysefjordu w regionie Stavanger, jest prawdziwym cudem natury. Miejsce to regularnie pojawia się w rankingach najbardziej niezwykłych punktów widokowych świata czy miejsc, które trzeba zobaczyć chociaż raz w życiu. fot. Shutterstock Aby dotrzeć na szczyt klifu, należy przebyć pagórkowatą drogę o długości niemal 4 kilometrów. Cała wyprawa zajmuje około 3-4 godzin w obie strony. Preikestolen co roku przyciąga kilkaset tysięcy turystów z całego świata. Każdy z nich robi tutaj pamiątkowe zdjęcie, zdecydowanie słusznie, bo widoki są przepiękne. 3. LofotyTo niezwykłe, bajeczne wysepki porzucone na Morzu Norweskim w północno-zachodniej części kraju. Lofoty mają pochodzenie wulkaniczne – ich wiek szacuje się na około 3 miliardy lat. Cały archipelag obejmuje powierzchnię 1227 km2 – największe i najbardziej znane wysepki to Austvagøy, Vestvagøy, Moskenesøya, Flakstadøya oraz Gimsøya. fot. Shutterstock Na jeden z wysp archipelagu, w niewielkiej wiosce Henningsvær, znajduje się najpiękniej położone boisko świata, otoczone przez wysokie góry oraz otwarte morze. Szczególnie pięknie prezentuje się z lotu ptaka, co zresztą potwierdzają same zdjęcia. Zobacz także 4. Droga Trolli: trasa pełna wrażeńTa droga przeznaczona jest zarówno dla wielbicieli fantastycznych widoków, jak i ekstremalnych wrażeń. Trollstigen lub Droga Trolli (jak mówi się potocznie o tej trasie) składa się z 11 serpentyn, w większości zakręcających pod kątem 180°. Właśnie tutaj znajduje się słynny znak drogowy „Uwaga Trolle”. fot. Shutterstock W połowie trasy znajduje się kamienny most zawieszony nad wodospadem Stigfossen. Warto zatrzymać się na parkingu na szczycie, a następnie wybrać się pieszo na punkt widokowy, z którego roztacza się imponująca sceneria na pełną zakrętów drogę oraz wodospad. Trasa otwarta jest wyłącznie w okresie od maja do końca Bergen: miasto drewnianych domkówBergen, jeden z najważniejszych portów Norwegii, niemal każdemu kojarzy się z krajobrazem Bryggen – zabytkowej dzielnicy wpisanej na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO i zachwycającej zabudową pełną drewnianych domków. Niezwykły klimat tego miejsca tworzą wąskie uliczki (Bergen uznawane jest nawet za stolicę sztuki ulicznej w kraju!) oraz atmosfera sprzed kilkuset lat. fot. Shutterstock Na miejscu warto zobaczyć Muzeum Hanzeatyckie – jedno z najstarszych w kraju oraz Muzeum Morskie z Akwarium. Obowiązkowo trzeba również skorzystać z kolejki Floibanen, która zawozi na sam szczyt wzgórza, skąd można podziwiać miasto oraz okolicę. Zobacz także 6. Trolltung: wyprawa na Język TrollaWiele osób twierdzi, że to najpiękniejsze widokowo miejsce na świecie. Trudno się z tym nie zgodzić. Trolltunga lub też Język Trolla to charakterystyczna półka skalna zawieszona 700 metrów nad jeziorem Ringedalsvatnet. Widoki, które roztaczają się z samej góry są wprost bajkowe. Nic dziwnego, że ta atrakcja zajmowała przez długi czas czołowe pozycje w rankingach najchętniej odwiedzanych miejsc na świecie. fot. Fotolia Droga na słynny Język Trolla jest bardzo wymagająca i polecana raczej wprawionym wędrowcom. Jednak widoki, które czekają nas na samej górze, są zdecydowanie warte każdego SognefjordenTo najdłuższy fiord w Norwegii i drugi pod względem długości fiord na świecie. Liczy sobie 204 km, a jego najgłębszy punkt znajduje się 1308 metrów poniżej poziomu morza. Sognefjorden rozciąga się w południowej części regionu Sogn og Fjordane, w samym sercu krainy fiordów. Aby podziwiać 1000-metrowe, ośnieżone szczyty górskie, wodospady i przyklejone do zboczy farmy, najlepiej wybrać się w rejs statkiem docierającym we wszystkie zakątki Oslo: w słonecznej stolicy NorwegiiTo nie tylko najstarsza, ale też najbardziej słoneczna ze stolic Skandynawii. Niemal połowę powierzchni Oslo zajmują parki, lasy i tereny rekreacyjne. Nic dziwnego, że tak chętnie przybywają tutaj turyści z całej Europy. To właśnie tu, w Narodowym Muzeum Sztuki, znajduje się słynny Krzyk Muncha i to tu kryje się słynny Park Vigelanda będący zbiorem 212 różnorodnych, często szokujących rzeźb. fot. Shutterstock Koniecznie trzeba przejść się urokliwą promenadą Aker Brygge i wspiąć się na wzgórze Ekeberg, skąd roztacza się niesamowita panorama Oslo. Nietypową formą wypoczynku może być spacer… po dachu opery narodowej. Zobacz także 9. Flam – niezwykła podróż pociągiemTo niewielka, ale urokliwa miejscowość położona w centrum krainy fiordów, nad brzegiem Aurlandsfjordu. Miejsce to słynie z malowniczej kolejki Flamsbana, która na dystansie 20 kilometrów pokonuje 20 tuneli oraz różnicę wzniesień 864 metrów. Cała trasa gwarantuje niesamowite wrażenia widokowe! Po drodze pociąg zatrzymuje się przy ogromnym wodospadzie Kjosfossen. fot. Shutterstock Flam to również bardzo dobra propozycja dla wielbicieli wędrówek po górach i spływów kajakowych po spektakularnych Briksdal: niesamowity lodowiecBriksadal to jęzor lodowca Josteda (największego w Europie kontynentalnej) kaskadowo schodzący do leżącego u jego podnóża jeziora. Aby zobaczyć to miejsce, trzeba rozpocząć około 45-minutową wędrówkę z miejscowości Olden. Do lodowca można podejść na kilkadziesiąt metrów – z tej odległości słychać już hurgot odrywających się od niego fragmentów lodu. fot. Shutterstock Wiele osób nazywa to miejsce znikającym cudem natury. Dlaczego? Bo w ostatnich latach stopiło się kilkadziesiąt kilometrów lodu. Niewykluczone, że za jakiś czas spektakularny Briksadal przestanie istnieć. Zobacz także Zobacz także Źródło: Norwegia, Travelbook, Zralek Peter, Wydanie I, Helion
11. Passo Falzarego. Falzarego to jedna z najładniejszych „samochodowych” przełęczy w Dolomitach. W ramach niedługich spacerów lub wycieczek możemy dojść stąd w kilka ciekawych miejsc. Fajne miejsce na łatwy plener fotograficzny, bo wystarczy odejść kilka minut od drogi, aby oglądać naprawdę ładne widoki. 12.
Bergen jest drugim co do wielkości miastem Norwegii. Leży nad fiordami i otacza je siedem wzgórz. Myślę, że pobyt tu zadowoli zarówno miłośników morza jak i górskich wędrówek. Dla mnie jest miastem, do którego chce się wracać, ma swój niepowtarzalny klimat i urok. Z Polski na lotnisko Flesland Bergen, oddalone od centrum niespełna 20 km, dolecicie tanimi liniami Wizzair. Lotnisko w Bergen Z lotniska do centrum miasta dostaniecie się kolejką miejską Bybanen. Kursuje co 10 minut tylko na jednej linii. Bilet jednorazowy kupiony w automacie to wydatek rzędu 37 NK, zakupiony u kierowcy 60 NK. Bybanen Jeżeli chcecie zwiedzić muzea i nie wydać na to kroci, możecie zakupić Bergen Card na okres 24h (260 NK), 48h (340 NK) lub 72h (410 NK). Dzieci w wieku 3-15 oraz studenci z ważną legitymacją otrzymają kartę ze zniżką. Jeżeli będziecie mieli szczęście, dostaniecie ją w sklepie na lotnisku, który zlokalizowany jest blisko wypożyczalni samochodów Sixt. Podczas naszego pobytu nie mieli kart. Jest też opcja zamówienia na stronie i odebrania np. na lotnisku. Z kartą Bergen macie bezpłatne wejścia do wielu muzeów. Darmowe wejścia otrzymacie na pewno do leżących w ścisłym centrum: Bryggens Museum, St. Mary’s church, Rosenkrantz Tower, Hakon’s Hall, muzeum sztuki KODE, Maritime Museum, The Leprosy Museum i do tych położonych nieco dalej od centrum: Norwegian Fisheries Museum czy Old Bergen Museum. W ramach karty odwiedzić też możecie muzea leżące poza miastem np. Muzeum Edvarda Griega, kościół klepkowy Fantoft Stave Church. Na niektóre atrakcje otrzymacie zniżki np. 50% na kolejkę Fløibanen jeżdżącą na szczyt Mount Fløyen, w okresie letnim 25% do akwarium czy 20% do The Hanseatic Museum. A to i tak nie wszystkie możliwości. Decydując się na zakup Bergen Card sami musicie zdecydować jakie atrakcje wybrać. Pamiętajcie, przed użyciem karty musicie wpisać datę ważności karty czyli datę zakończenia zwiedzania (dzień, miesiąc, rok i godzinę). Z Bergen Card poza zwiedzaniem macie też darmowe przejazdy autobusami Skyss i Bergen Light Railway zarówno w centrum miasta jak i w regionie Bergen. Jest szczególnie opłacalna jeżeli mieszkacie poza ścisłym centrum. My mieszkaliśmy w Fana, w klimatycznym domku Pawła i Moniki (wielkie dzięki), kuzynów naszych bliskich znajomych. Dojazd do centrum dwoma środkami lokomocji zajmował nam około 50 minut. Zdecydowaliśmy się na zakup trzydniowej karty bo oprócz przejazdów mieliśmy darmowe wejścia do wielu muzeów. Aktualne rozkłady jazdy autobusów znajdziecie na stronie: Zwiedzanie Bergen rozpocznijcie od wizyty w informacji turystycznej znajdującej się w dużym budynku stojącym przy targu rybnym. W informacji możecie kupić Bergen Card oraz otrzymać nieodpłatnie bardzo pomocny plan miasta z zaznaczonymi atrakcjami. Obsługa jest bardzo pomocna. Plan Bergen Jeżeli planujecie przejazd pociągiem z Bergen do Oslo, to do dworca kolejowego dostaniecie się bez problemu Bybanen. Przystanek znajduje się przy wejściu na perony, dosłownie przed samą bramą łączącą ulicę z dworcem. Nie pokonacie ani jednego schodka by znaleźć się na peronie. Jest to super przemyślany pomysł. Jest to stacja początkowa i ma tylko dwa perony. Można powiedzieć, że tu zaczynają się lub kończą tory kolejowe. Dworzec kolejowy w Bergen Z Bergen można zrobić jednodniową wycieczkę na fiordy. Nærøyfjorden My byliśmy też na dwudniowej: okolice lodowca połączone z wejściem na Preikestolen. Polecam. Na takie wyjazdy najlepiej wynająć samochód. Jezioro Bondhusvatnet w okolicy lodowca Folgefonna. Preikestolen Jedzenie w Norwegii jest drogie dlatego najlepiej przywieźć je z Polski. Aby zagospodarować nieco miejsca w „walizce kabinówce” możecie swoje ubrania zapakować w worki próżniowe. U nas to się sprawdziło. Jeżeli lecicie na dłużej warto dokupić dodatkowy bagaż i zabrać ulubione smakołyki z Polski. Jeżeli musicie robić zakupy, zaglądajcie do Rema 1000. My kupowaliśmy tam chleb, za 600g trzeba zapłacić od 27 NK. W Remie 1000 kupowaliśmy też lody rożki po 10 koron, a raz nawet po 5, słodkie bułki można było kupić za 10 NK, koszyczek nektarynek za 20NK. Gdy macie potrzebę zaspokojenia małego głodu zajrzyjcie do McDonald’s. Podczas naszego pobytu za małego hamburgera Chili Mayo Chees płaciliśmy 20 NK jeżeli był na wynos i 22 NK jeżeli jedliśmy na miejscu. McDonald’s niedaleko dolnej stacji kolejki Fløibanen w Bergen Co niedrogiego można przywieźć z Norwegii? Pasty z kawioru w tubkach, nam niezbyt smakowały, były za słone. Kupiliśmy za to żółty ser o słodkim smaku, małe opakowanie to koszt około 20 NK. Jeżeli macie jakiś problem z dotarciem na miejsce, nie znacie godzin kursowania autobusów pytajcie napotkane osoby, pasażerów, kierowców autobusów. Wszyscy są bardzo chętni do pomocy. Niech Was nie zdziwi gdy usłyszycie odpowiedź w języku polskim. W Bergen pracuje wielu Polaków. To tylko kilka informacji praktycznych, takich na dzień dobry. O zwiedzaniu Bergen i okolic będzie w kolejnych wpisach. Zapraszam do czytania. Poprzedni Spotkałam przyjaznych Rumunów Następny Zwiedzanie centrum Bergen z Bergen Card
Z Geiranger warto wybrać się w rejs po Geirangenfjord, w czasie którego zobaczyć można słynne wodospady De Syv søstrene („Siedem Sióstr”), Brudesløret („Ślubny welon”) oraz Friaren („Zalotnik”). W okolicach fiordu rozsianych jest kilka farm, jak Skageflå, Knivsflå, Blomberg, do których prowadzą strome szlaki piesze. 6. W Norwegii byłem już dwukrotnie i z pewnością jeszcze kiedyś się wybiorę. Jest to kraj nieprzeciętny, rzekłbym jeden z piękniejszych w jakich byłem. Kraj niesamowitych fiordów, przepięknych gór i wielu naprawdę ciekawych miejsc. Poniżej kilkanaście z nich, jak również garść informacji praktycznych dla planujących wyjazd do Norwegii na własną rękę włącznie z propozycjami niedrogich (jak na Norwegię) noclegów. Spis treści:1 Stavanger – świetny punkt wypadowy2 Półka skalna Preikestolen i kamień Kjerag3 Trolltunga, tudzież język Lodowiec Buer i Briksdal!5 Liczne wodospady i malownicze norweskie miasteczka6 Skansen Sunnsjord7 Klepkowe kościoły Stavkirke8 Droga Trolli i tunel Laerdal9 Fiord Geiranger. Najpiękniejszy norweski fiord?10 Bergen 11 Tromso – ciekawe miejsca północnej Norwegii12 Ceny w Norwegii 1 NOK (norweska korona) = Poruszanie się po Norwegii: Promy: Autostop w Norwegii:14 Noclegi na dziko w Norwegii15 Przydało się? :) Za pierwszym razem, w 2014 roku doleciałem tanimi liniami do miasta Stavanger, z którego po tygodniu również wracałem. Drugi wypad do Norwegii to odwiedziny Alesund, skąd przez tydzień przemieszczałem się do Bergen. W obu przypadkach, wraz z kilkoma znajomymi podróżowaliśmy autostopem i promami. Trzeci wyjazd na własną rękę do Norwegii to już daleka północ, zorza polarna i piękne miejsca w okolicy Tromso. Aktualizacja: lipiec 2021 Stavanger – świetny punkt wypadowy Trzecie co do wielkości miasto Norwegii jest jednym z tych miejsc, które koniecznie trzeba zobaczyć w Norwegii. Zwłaszcza jego port i stare miasto robią wrażenie. Pięknie odremontowane, pomalowane na biało domki, brukowana kostka, wszechobecny ład i porządek. Innym argumentem za zwiedzaniem Stavanger, jest bliskość innych niesamowitych atrakcji turystycznych, o których w następnych punktach. Zasadniczo w Stavanger godne uwagi są dwa miejsca noclegowe: Mała prośba jeszcze :) Wszystkie propozycje, które podaję są rzetelnie sprawdzone i warte swojej uwagi. Podaję miejsca moim zdaniem warte polecenia. Jeśli chciałabyś lub chciałbyś mi wynagrodzić jakoś pracę nad blogiem, pisanie tego i innych tekstów – zarezerwuj nocleg w Norwegii z któregokolwiek z poniższych linków – nawet linku prowadzącego do ogólnej wyszukiwarki. Ty zapłacisz dokładnie tyle samo, a ja dostane od bookingu drobną prowizję, motywującą mnie do dalszego rozwijania bloga. Dziękuję z góry! :) Stavanger Pop Up Hostel – niesamowicie klimatyczne, sprawdzone miejsce. Takiego hostelu nigdy nigdzie nie widziałem. Rewelacja! Nocleg w okolicach 150zł/1 os w pokoju kilkuosobowym. Tańszego nie znajdziecie. St Svithun Vandrerhjem – wielu powiedziałoby „lepszy standard”, jednak ja i tak wybrałbym znowu pierwszą wersję. Tutaj za 165zł macie pokój koedukacyjny, 2-osobowy. Dla mężczyzn albo dla kobiet osobno. Więcej noclegów w Stavanger znajdziecie tutaj, jednak zapewniam Was, że nic tańszego niż 240 zł tam nie ma. Niestety… Zapraszam do osobnego wpisu: Stavanger w szerokim kącie Półka skalna Preikestolen i kamień Kjerag Jedna z wizytówek Norweskich fiordów. Miejsce, gdzie zdecydowanie każdy odbywający wycieczkę do Norwegii musi zobaczyć. Powalające widoki fiordu Lysefjord, niesamowita okolica. Fiord mierzy ponad 30 kilometrów długości a wokoło niego biegną liczne trasy trekkingowe. Po kilkugodzinnym marszu można dojść także do sławnego kamienia Kjerag, który utknął w szczelinie dawno, dawno temu. Jak z noclegami w okolicy parkingu Preikestolen? Najbliższe oddalone o 9km w Jørpeland. Jednak nie polecam nawet sprawdzać, no chyba, że macie taczkę pieniędzy. Za noc 500zł. Także albo namiot, albo dojazd z Stavanger. No – albo taczka! :) Zapraszam do osobnego wpisu: Preikestolen – Nocleg na półce skalnej. DUŻE ZDJĘCIA Trolltunga, tudzież język trolla. Kolejne must see Norwegii, którego mi osobiście nie było dane oglądać. Niestety wpadłem po kolano do rzeki w połowie trasy, pół godziny za sławnymi, niekończącymi się schodami i musiałem zawrócić. Znajomi idący jednak ze mną dotarli, byli pod ogromny wrażeniem i przynieśli ze sobą kilka rewelacyjnych zdjęć. Wybierając się tam należy jednak pamiętać o tym, że nawet jeśli na dole jest 20 stopni Celsiusza, u góry najprawdopodobniej jeszcze w czerwcu będzie zalegał śnieg. Najbliższe i najtańsze noclegi znajdziecie w miejscowości Tyssedal w „Trolltunga Guesthouse” gdzie można przespać się za 450 zł (2 osoby za noc). Nieco droższe noclegi, ale w większej ilości znajdują się w niedalekiej Oddzie. Zapraszam do osobnego wpisu: Trolltunga – nie do końca udane wejście. Lodowiec Buer i Briksdal! Godne uwagi są także norweskie Lodowce! To w Norwegii znajduje się najdłuższy europejski lodowiec Jostedal, z licznymi językami pod które można podejść. Na czele z lodowcem Nigard, Boyabreen i właśnie Briksdal. Pod ten ostatni, znajdujący się 25 kilometrów na południe od Olden udało nam się dotrzeć. Trasa jest zupełnie niewymagająca, prowadzi do niego niemalże deptak, trekking nie trwa dłużej niż 45 minut. Rewelacyjne miejsce, które polecam każdemu! Polecam też nieco się pospieszyć, gdyż język ten topi się w niesamowitym tempie. Zaledwie w roku 2006 stracił aż 50 metrów lodu. Lodowiec grozi oderwaniem i dlatego też zakazano w tym miejscu wspinaczki. Zapraszam do osobnego tekstu: Lodowiec Briksdal – pierwszy lodowiec w życiu który widziałem! Nieco mniej szczęścia mieliśmy w roku 2014 z lodowcem Buer, znajdującym się na zachód od miasta Odda. Mimo świetnej pogody, nie udało nam się dostać pod lodowiec ze względu na pozrywane mostki. Droga na Buer jest znacznie trudniejsza, momentami są zamontowane liny do podciągania, czasem trzeba przeskoczyć wartką rzekę. Z tego co się jednak dowiedziałem, wszystkie mostki zostały już naprawione i bez większych trudności można dostać się pod lodowiec. Tutaj trekking w jedną stronę trwa 2 godziny. Liczne wodospady i malownicze norweskie miasteczka Jeśli ktoś nie lubi wspinaczek, trekkingów i innych męczących zajęć, również znajdzie w Norwegii coś dla siebie. Większość miasteczek, które odwiedziliśmy to bardzo piękne, ujmujące miejsca. Często nie trzeba oddalać się znacznie od głównej drogi, żeby widoki zapierały dech w piersiach, chciało się przysiąść na chwilę na poboczu i kontemplować okolicę. Zapraszam do osobnego tekstu: Klucząc pomiędzy fiordami. Widoki jak w Szkocji! Niesamowicie widokowa jest również większość tras biegnących wzdłuż fiordów. Zwłaszcza w okresie roztopów podziwiać można liczne, często kilkudziesięciometrowe wodospady. Tłoczące potężne ilości wody z topniejących lodowców. Bardzo widokowa na ten przykład jest trasa z Sand do Oddy. Odcinek dziesiątek, jak nie setek wodospadów, spływających ze stromych zboczy kanionu, z ogromnym, przepływającym pod drogą wodospadem Latefossen na czele. Jest obok niego parking, można zatrzymać się i porobić zdjęcia, a ci co nie mają czasu lub chęci otwierają okna, aby pozwolić wpaść do środka orzeźwiającej bryzie. Dla odmiany polecam też wpis Wędrownych Motyli z Norwegii Zachodniej. Dużo świetnych zdjęć z Sandefjord. A także wpis o Lofotach Łukasza. Świetna robota :) Skansen Sunnsjord Dziesięć kilometrów na wschód od najbrzydszego miasta Norwegii – Forde (jak mówią sami Norwedzy!) znajduje się maleńka miejscowość Movika, w której zobaczyć można bardzo ciekawe muzeum-skansen. Z pewnością będzie to nie lada gratka dla miłośników architektury – nie tylko secesyjnej jak w Alesund. Muzeum nazywa się Sunnfjord, można wejść do niego za darmo, a opłata pobierana jest jedynie za możliwość zerknięcia do domków wraz z przewodnikiem. Bardzo fajnie miejsce, w którym można nieco poleżeć na trawie z świetnym widokiem na jezioro. Klepkowe kościoły Stavkirke Następnym must see dla pasjonatów architektury będą rozsiane w całej Norwegii kościoły klepkowe (słupowe) zwane Stavkirke. Budowane bez użycia gwoździ, z wieloma rzeźbionymi zdobieniami, robią wrażenie nawet na takim laiku w temacie architektury jakim jestem ja. Niegdyś liczone w tysiące, teraz ostało się ich zaledwie 20. My na trasie mieliśmy jeden w miejscowości Vik, jednak jeśli ktoś zainteresowany zlokalizowaniem wszystkich, proponuję zajrzeć do wikipedii. Ciekawostką jest, że to właśnie stąd do Karpacza została przywieziona Świątynia Wang. Droga Trolli i tunel Laerdal Dwa miejsca, których niestety nie było nam dane zobaczyć. Bardzo chciałem, bardzo nie wyszło. Droga Trolli okazała się być dopiero co otwarta po zimie i co za tym idzie praktycznie nikt tamtędy nie jeździł. Do tunelu Laerdal położonym dokładnie tutaj, również nie udało nam się dojechać, gdyż niestety nie wystarczyłoby nam wtedy czasu na powrót na samolot. Czemu tak wyjątkowy jest tunel? Jest on najdłuższym na świecie, drogowym tunelem. Liczy sobie 24 kilometry i w środku mieni się przeróżnymi barwami. Co najciekawsze w tym wszystkim, tunel jest bezpłatny! Dwa zdjęcia na otarcie łez… źródło: źródło: Fiord Geiranger. Najpiękniejszy norweski fiord? Fiord ma długość 15 kilometrów, ze wszystkich stron wpadają do niego liczne wodospady – wraz z Wodospadem Siedmiu Sióstr na czele. Jego urodę docenili nawet decydenci z UNESCO i w roku 2005 wpisali go na swoją listę dziedzictwa światowego. Geirangerfjorden leżący obok niewielkiego, pełnego hoteli miasteczka Geiranger. Beznadziejne miejsce na stopowanie, czekaliśmy chyba trzy godziny na transport w stronę Strynu, jednak warto było nieco zabłądzić. Dzień w dzień do portu dobijają tutaj ogromne statki, pełne turystów z całego świata. Obwożeni są oni w specjalnych busikach po okolicy, zawożeni na platformę widokową nad miastem i odwożeni po kilku godzinach z powrotem na prom. Poza tym, że czasem jest tutaj ciasno – zwłaszcza w okresie wakacyjnym – jest to naprawdę bardzo piękne i ciekawe miejsce! Zapraszam do osobnego wpisu: Fiord Geiranger – praca w NorNorwegii znajdzie cie sama. Bergen Obok Stavanger jedno z ciekawszych większych miast Norweskich w jakich dane mi było być. Jest ciekawy rybny targ (bardzo drogi!), jest platforma widokowa nad miastem, bardzo urodziwa, rzędowa zabudowa, duży port, jeszcze większe statki, i ogromnie dużo street artu! W Bergen prześpicie się już znacznie taniej. Poniżej kilka sprawdzonych miejscówek: Bergen Hostel Montana. Za pokój wieloosobowy zapłacicie 98 zł/1 os. Miejscówka położona na obrzeżach miasta. Bardzo fajna i klimatyczna. Są komputery, piłkarzyki, siłownia, nawet pralnia. Jak za tą cenę w Norwegii to lepszego nie znajdziecie. Bergen YMCA Hostel – także hostel, także dobre warunki. Przewaga nad powyższym, że jest zlokalizowany w ścisłym centrum. Zależy co kto woli. Centa identyczna za pokój wieloosobowy. Zasadniczo jeśli ktoś nie chce spać w pokoju wieloosobowym to trzeba liczyć się z wydatkiem minimum 250 zł. Więcej hoteli i hosteli w Bergen znajdziecie tutaj. Zapraszam do osobnego wpisu: Bergen i jego street art, gdzie przeczytacie również o niesłychanej historii domków Bryggen pokazanych poniżej. Na koniec zapraszam do Karola z Busem przez świat, gdzie również możecie znaleźć kilka ciekawych miejsc w Skandynawii! A także do Anity Demianowicz, która świetnie opisała jak fotografować zorzę polarną. Tromso – ciekawe miejsca północnej Norwegii Mój trzeci wyjazd do Norwegii na własną rękę odbył się w 2018 roku i za cel obrałem Tromso. Położone za kołem podbiegunowym miasto, a zwłaszcza jego piękne, surowe i nieprzyjazne okolice robią duże wrażenie. Może nie jest to okolica, w którą warto jechać na dwa tygodnie (tutaj proponowałbym już z Tromso wybrać się na sławne Lofoty), ale idealna wręcz na kilka dni – aby pochodzić po górach, (jeśli ktoś lubi) pojeździć zaprzęgami, porobić piękne zdjęcia no i rzecz jasna sfotografować zorzę. Bardzo mocno rozpisałem się o okolicy Tromso w osobnym poście (jest też vlog!). Zapraszam po więcej praktycznych informacji i kapitalnych widoków: Tromso i okolice – atrakcje, ciekawe miejsca, co zobaczyć? Zapraszam też do osobnego tekstu o tym jak fotografować zorzę polarną. Ceny w Norwegii 1 NOK (norweska korona) = Jak widać po Norwegii można podróżować tanio, jednak trzeba się uzbroić w specjalne racje żywności zabierane z Polski, bo ceny jedzenia w Norwegii są wręcz absurdalne. Jeśli chodzi o zdobywanie jedzenia, to jedną z tańszych sieci marketów jest REMA 1000, polecam. Mimo to, tanio nie jest. Kilka przykładowych cen jedzenia, usług itp: Chleb można znaleźć podobno od 10 NOK, ja niestety przepłaciłem – koszt: 20 NOK. Kilogram ryżu 25 NOK Snikers 14 NOK Hamburger w McDonald’s od 25 NOK Czekolada 20 NOK Chipsy 23 NOK Jogurt owocowy 16 NOK 0,5 kg makaronu spaghetti 17 NOK Pocztówki od 10 NOK Magnes na lodówkę 40 NOK Toaleta płatna 5 NOK – chociaż tutaj można zaszaleć. Co ciekawe można płacić kartą! Prysznice na kempingach 10-20 NOK Litr benzyny 10-13 NOK Bardzo drogie są też alkohole. Polacy często sprzedają wódkę i papierosy w Norwegii rekompensując sobie straty poniesione na kupnie chleba, ale ja tam do niczego nie namawiam. Piwo kosztuje 60 NOK, a cena za wódki to koszt 300 NOK i nawet zarabiającym średnio NOK Norwegom, szkoda pieniędzy na takie przyjemności. Jeden gościu, który zabrał nas na stopa nieśmiało podpytywał czy aby nie mamy ze sobą czasem jakiejś wódki na sprzedaż, ale niestety musieliśmy go rozczarować. Poruszanie się po Norwegii: Promy: Promów kursuje dużo, więc raczej nie trzeba sprawdzać wcześniej ich rozkładów. W zależności od trasy, kursują co kilkanaście-kilkadziesiąt minut. Oczywiście ich częstotliwość spada pod wieczór, kiedy nie ma już takiego zapotrzebowania, a ludzie dawno wrócili już z pracy. Na promach płaci się od osoby i od samochodu – czyli jeśli w aucie siedzą 4 osoby, płaci się za 4 + samochód. Na tych większych promach trzeba udać się osobiście do okienka gdzie kupuje się bilet, zaś na mniejszych, kursujących na krótszych trasach na pokładzie jest biletowy i to on sprzedaje bilety. Co ciekawe „dłuższa” trasa zaczyna się już od 10 minut i na takich promach jest całe zaplecze z jedzeniem, mnóstwo stolików, krzeseł, puf i innych ławek. Można poszaleć i kupić sobie coś do jedzenia, my z wiadomych powodów ograniczyliśmy się do ładowania telefonów. Na niektórych promach jest podobno także darmowe WiFi, jednak my mieliśmy pecha i na żadnym nie znaleźliśmy połączenia. Ceny promów, którymi płynęliśmy w Norwegii to odpowiednio: Stavanger – Tau 48 NOK Arsvagen – Mortavika 38 NOK Hjelmeland – Nesvik 28 NOK Eidsdal-Linge 29 NOK Autostop w Norwegii: Co człowiek to opinia. Zasadniczo jest bardzo łatwo, no chyba, że akurat jest niedziela albo jakieś święto, promy kursują rzadziej, a wy utknęliście pośrodku niczego. Pamiętajcie, że warto łapać stopa od razu na promie. Zawsze to łatwiej nawiązać kontakt z kierowcami, a z tym nie ma większego problemu. W Norwegi praktycznie KAŻDY mówi po angielsku i to w dodatku lepiej niż spora część polskich studentów. Ale wracając do stopa: Jak widać bywa to różnie. Czasem zdarzało nam się złapać stopa w kilka minut, czasem po kilkunastu, a raz czekaliśmy nawet 4 godziny i kiedy skończył się nam dzień, zmuszeni byliśmy do odłożenia stopowania na ranek. Tak się nieszczęśliwie złożyło, że akurat zostaliśmy wysadzeni uprzednio na totalnym odludziu. Do tego doszło jeszcze jakieś święto, no i ruch samochodowy nie był większy niż 10 samochodów na godzinę. Dobrą stroną stopowania po Norwegii jest to, że ludzie często zabierają autostopowiczów w miejsca, gdzie faktycznie sami nie jadą. Nagminnie, specjalnie dla nas zjeżdżali z drogi, nadrabiali kilometrów i podwozili, gdzie chcieliśmy. Jak chociażby jeden Norweg, który podrzucił nas na sam parking, z którego startuje się na Trolltungę. Noclegi na dziko w Norwegii Powyżej dałem propozycje noclegów hostelowych i hotelowych, zatem teraz kilka słów o namiotach i biwakowaniu. W Norwegii (jak i całej Skandynawii) obowiązuje oficjalne prawo zwane Allemannsretten, które mówi, że możemy rozbijać się z namiotem gdziekolwiek, byle 150 metrów od najbliższych zabudowań. W praktyce można się też rozbić u kogoś pod domem, jednak wypada w takich przypadkach zapytać o zgodę. Inną sprawą jest, że nawet jakby noclegi kosztowały po 10 NOK, w cenie był posiłek, ciepły prysznic, masaż tajski i najwygodniejsze łóżko świata, to i tak pewnie wybralibyśmy namioty (no dobra, na masaż może bym się skusił!). Zasadniczo nie wyobrażam sobie zamykania się w czterech ścianach jakiegoś hotelu, mając wokoło takie widoki. Dogodnych miejsc pod namiot jest w Norwegii tak wiele, że ciężko się czasem zdecydować. Jak choćby ten nocleg na Preikestolen czy na plaży Sola. Choć oczywiście mam świadomość, że nie każdy lubi namiot, więc jak coś to polecam wrócić wyżej po informacje noclegowe. Shashin Error:No photos found for specified shortcode To tyle. Jeszcze raz zapraszam do poradnika – Jak ekstremalnie tanio podróżować po Norwegii? Podsumowując Norwegia to zdecydowanie jeden z ładniejszych widokowo krajów jakie widziałem. Dodatkowo ludzie bardzo kulturalni, wszędzie porządek i spokój. Bez problemu, niemal z każdym można dogadać się po angielsku. Nawet jeśli nie znacie języka, to jest tutaj mnóstwo Polaków i o dziwo kogo byśmy z Norwegów nie zapytali o opinie o naszych rodakach, ci wypowiadali się się zawsze w superlatywach. Pracowici, porządni, dokładni. Tak trzymać rodacy! Przydało się? :) Jeśli chcecie mi jakoś zrobić „dobrze” i podziękować za robione materiały, możecie kupić moje książki, mój kurs filmowania i montażu, albo rezerwować noclegi z mojego linku do bookingu. Czy to podczas wycieczki w miejsca opisane w tym wpisie, czy podczas każdej innej. Pamiętajcie o mnie rezerwując noclegi ;) Link ten w razie czego znajdziecie na dole klikając w baner, albo wchodząc tutaj. Rezerwując przez ten link booking odpala mi drobną prowizję na piwo. Dla Was cena jest bez zmian, a ja mogę rozwijać siebie, bloga i kanał. Oboje na tym skorzystamy. Dzięki ;) frytkk.
  • z8tfoncjoe.pages.dev/57
  • z8tfoncjoe.pages.dev/121
  • z8tfoncjoe.pages.dev/124
  • z8tfoncjoe.pages.dev/258
  • z8tfoncjoe.pages.dev/326
  • z8tfoncjoe.pages.dev/132
  • z8tfoncjoe.pages.dev/87
  • z8tfoncjoe.pages.dev/13
  • z8tfoncjoe.pages.dev/306
  • co warto zobaczyć w bergen